Zrobiłam Bajeczkę.
Ps. Specjalnie jest taka durna



Kiedyś w parku chodziła 
dziewczynka, która miała
na imię Martyna.



Naglę zauważyła wróżkę,
która postanowiła złapać 
Martynkę swą uprzejmością.



Powiedzaiała jej że jeśli
z nią pójdzie, to dostanie motor...



... I będzie mogła oddychać 
pod wodą ...



Ale Martynka nie chciała
z nią iść.. Do Martynki 
pszyszła dobra wróżka i..



Zabrała ją do swojego domu.



Tam Martynka zobaczyła 
że wróżka 
ma malutkiego psa.



Gdy Martynka przypomniała
sobie o swoim domu, chciała
iść, ale wróżka jej nie wypuściła. 

Wróżka okazała się czarownicą.



Martynka nie wiedziała 
co robić. Czarownica dała
jej jeść.



... I coś na deser ...



Martynka też miała pieska.
Gdy czarownica go 
zobaczyła pszestraszyła się.



Martynka uciekła.




Martynka jest w domu.